Wyśniłam Cię córeczko – Diane Chamberlain
Większość rodziców zrobiłaby wszystko tylko, żeby życie ich dziecka było bezpieczne. Są gotowi do największych poświęceń. Jednak co zrobić w sytuacji, gdy medycyna nie daje najmniejszych szans na przeżycie? Czy pozostaje jedynie modlitwa i wiara w cud? Czy bohaterce powieści Wyśniłam Cię córeczko uda się dokonać takiego cudu?
Liczy się czas
Powieść Diane Chamberlain – Wyśniłam Cię córeczko przenosi nas do czasów wojny w Wietnamie. Główną bohaterką jest Carly Sears. Wdowa po żołnierzu, który zginął w jej trakcie. Jest w ciąży i dziecko, które nosi pod sercem to jedyne, co pozostało jej po mężu. Jednak w czasie badań kontrolnych dowiaduje się, że maleństwo – upragniona córeczka, jest bardzo chore. To powoduje, że kobieta szuka rozwiązania, jakie pozwoli jej ocalić dziecko. Jednak ówczesna medycyna nie zna jeszcze zabiegów, które mogłyby uratować dziecko. Jak się jednak okazuje, może być sposób na uratowanie córeczki Carly. Jest on jednak bardzo ryzykowny. Plan uratowania życia nienarodzonego dziecka ściśle wiąże się z osobą szwagra kobiety, który ma bardzo tajemniczą przeszłość. To właśnie on mówi Carly, że istnieje sposób na urodzenie małej i uratowanie jej życia. Czy kobieta się na niego zdecyduje? Czy jednak ryzyko okaże się zbyt duże dla niej i dla dziecka?
Wyśniłam Cię córeczko – powieść nieco fantastyczna
Diane Chamberlain przyzwyczaiła nas do bardzo emocjonujących opowieści, od których nie sposób się oderwać. Wyśniłam Cię córeczko również budzi wiele emocji i przedstawia znany wielu osobom temat w dość kontrowersyjny sposób. W tej powieści bowiem pojawiają się motywy charakterystyczne dla literatury s-f czy fantastyki. Jednak są one wsnute w historię w taki sposób, jakby było to coś najnormalniejszego na świecie.
Miłośnicy prozy Diane Chamberlain na pewno się nie zawiodą. Wyśniłam Cię córeczko to kwintesencja tego, co najlepsze w jej powieściach. Podobnie jak przy poprzednich książkach jej autorstwa nie sposób oderwać się, dopóki nie przeczyta się ostatniej strony. A po przeczytaniu powieści czuje się pewien niedosyt. Bohaterowie powieści zostają też z nami na dłużej – w naszych umysłach i sercach.