Ogród Zuzanny – Warto walczyć o tę miłość
Trzecie spotkanie z Zuzanną i jej bliskimi to cudowna kontynuacja opowieści snutej przez Justynę Bednarek i Jagnę Kaczanowską. Książka tym razem skupia się na losach Kazi i jej rodziny. Jednak i inne wątki są poprowadzone ciekawie. Co tym razem czeka na nas w czasie spotkania w Starej Leśnej?
Walka o miłość…
W poprzednim tomie autorki zostawiły nas, czytelników w dużej niepewności, co będzie z Kazią i Ludwikiem, czy faktycznie ich miłość jest zagrożona? W tym tomie faktycznie dochodzi do kryzysu, ale najważniejsze jest to, czy uda się z niego wyjść i co stanie się po drodze. Oprócz perypetii małżeńskich Kazimiery i Ludwika, autorki nie zapomniały również o innych swoich bohaterach, dla jednych szykując od początku same szczęśliwe momenty, drugim na drodze ku pełni szczęście stawiając ogrom przeszkód. Podobnie jak w poprzednich częściach jest tutaj wiele wątków.
Oprócz głównych bohaterek, trzech przyjaciółek Zuzanny, Wioli i Kazi, praktycznie każdy z bohaterów powieści ma swoje przysłowiowe 5 minut, czasami i więcej. Ale mimo wielu wątków powieść czyta się przyjemnie i bez problemu można się w nich połapać. Co więcej, chwytając ponownie za powieść z serii Ogród Zuzanny ma się wrażenie, że wraca się do dobrze znanych przyjaciół. Takich, z którymi mimo braku chwilowego kontaktu, zawsze jest o czym rozmawiać i nie czuć upływu czasu.
Ogrody, ogrody…
Podobnie jak w poprzednich częściach, tak i tutaj dużą rolę odgrywają rośliny i ogrody, jedne piękne, inne zabawne, a jeszcze inne dopiero powstające. Również bukiety układane zgodnie z dawnym językiem kwiatów pojawiają się na kartach powieści, co stało się już znakiem rozpoznawczym całej serii.
Autorki potrafią zbudować cudowny klimat, co widać nie tylko w Ogrodzie Zuzanny, ale także w powieści przygotowanej na Święta Bożego Narodzenia – Okruchy dobra. Opowieść przez nie snuta jest pełna ciepła, wzruszeń i refleksji, ale także dobrego humoru, który bazuje zarówno na słowach, jak i sytuacjach. Było mi naprawdę miło ponownie zagościć w Ogrodzie Zuzanny i mam nadzieję, że ta wizyta nie będzie ostatnią i autorki nas jeszcze zaproszą do Starej Leśnej oraz Kurzej Stopki, do stołu, gdzie zbierają się najlepsi przyjaciele, aby pożartować i zasięgnąć porady, a także w momencie, gdy szukają pocieszenia.