Kobiety z ulicy Grodzkiej – Emilia – Lucyna Olejniczak
Kraków to niesamowite miasto. Bardzo lubię powracać do niego na kartach powieści, gdyż dzięki temu, mogę zobaczyć, jak wyglądał kiedyś. Między innymi właśnie za piękny Kraków w tle pokochałam serię o dzielnych kobietach z ulicy Grodzkiej, które muszą walczyć z wieloma przeciwnościami losu, by choć przez chwilę poczuć odrobinę szczęścia. Czy i w życiu Weroniki sławetna klątwa, którą rzuciła umierająca Hanka da o sobie znać?
Życie w czasach PRL-u
Tym razem przenosimy się do lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Były to trudne czasy dla wielu osób, nowa władza i nowe warunki życia, w których trzeba było się odnaleźć. Również rodzina Matyldy i Weroniki boryka się z wieloma problemami. Matylda traci aptekę, a Julek jako były pilot RAF-u stanowi jednostkę podejrzaną dla władz. W tych trudnych czasach Weronika wchodzi w dorosłe życie. Które już na starcie stawia przed nią bardzo trudne decyzje. To, jak teraz postąpi Weronika będzie rzutowało na jej całe dalsze życie…
Ponowna wizyta na Grodzkiej
Czy ponowna wizyta na ulicy Grodzkiej jest tak przyjemna jak poprzednie? Oczywiście, że tak! Lucyna Olejniczak cały czas zachwyca pięknym językiem i sposobem prowadzenia narracji. Ciekawie przedstawia losy znanych nam już bohaterów. W tym tomie wyjaśni się także kilka tajemnic z przeszłości, ale oczywiście pojawią się również nowe wątki, które sprawiają, że już nie mogę doczekać się następnego tomu. Bohaterowie, podobnie jak w poprzednich tomach są dopracowani, dobrze prowadzeni przez autorkę, przez co bardzo się do nich można przywiązać. Przeżywamy razem z nimi wzloty i upadki oraz kibicujemy, żeby już w końcu się udało. Nad kobietami z Grodzkiej wisi niestety dalej widmo rodzinnej klątwy. Czy uda się go pozbyć?
Autorka tak jak wcześniej doskonale oddaje realia życia w danym okresie w Polsce. Tym razem trafiamy na czasy PRL-u, szare, trudne i dla wielu przepełnione strachem i bólem. Ale może te trudne czasy dla kraju przyniosą iskrę nadziei dla rodziny Weroniki?