Zagadka zaginionej kamei Detektywi z Tajemniczej 5 – Mart Guzowska
Nie Twoja broszka, czyli zagadka zaginionej kamei
Każdy z nas w domu ma przedmioty, które mają dla niego ogromną wartość sentymentalną. Czasem te przedmioty mają również dużą wartość materialną. Tak też było w przypadku kamei przedstawiającej profil Stanisława Augusta Ponikowskiego, która zginęła w tajemniczych okolicznościach. Czy zagadka zaginionej kamei zostanie rozwiązana?
Trzech podejrzanych i trzech detektywów amatorów
Piotrek wraz ze swoją młodszą siostrą Jagą (Jagodą) wychodzą na wizytę do babci. Po drodze spotykają koleżankę Piotrka, która razem z nimi idzie do starszej pani. Wszyscy cieszą się na wizytę u babci, ale kiedy już są na miejscu, okazuje się, że babcia ma ogromny kłopot – zginęła jej broszka z kameą, która przedstawiała króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego. Brosza była wierną kopią precjoza, które kiedyś należało do księżnej Izabeli Czartoryskiej. Młodzi detektywi amatorzy wspierani przez babcię i szczurka Sherlocka próbują wyjaśnić tajemnicę zniknięcia cennego przedmiotu. A podejrzanych jest aż trzech…
Kto ukradł broszkę?
Podejrzanych jest trzech i każdy miał sposobność na to, aby zabrać broszkę. Jednak mali detektywi cały czas znajdują nowe fakty, które trochę komplikują amatorskie śledztwo, ale jednocześnie pokazują w końcu właściwy trop. Autorka do tej pory pisała powieści dla dorosłych. Opowieść o zaginionej kamei jest pierwszą częścią cyklu Detektywi z Tajemniczej 5. Jeżeli kolejne części utrzymają poziom pierwszego tomu, zapowiada się kolejna, bardzo fajna polska seria książek dla dzieci. Po tę książki spokojnie mogą sięgnąć osoby, które do tej pory czytały przygody innych dziecięcych detektywów np. Tomusia Orkiszka i jego partnerów (kota, chomika i złotej rybki).
Książka jest napisana przystępnym językiem i w ciekawy sposób. Mój synek zasłuchiwał się, kiedy mu czytałam przygody małych detektywów. Wartością tej książki jest też to, że od razu w tekście są wyjaśnione niektóre trudniejsze słowa na przykładach z życia. Autorka przemyca również trochę wiedzy z zakresu historii sztuki, zarówno w samej opowieści, jak i na końcu książki w podsumowaniu.
Dużym atutem są także klimatyczne ilustracje wykonane przez Agatę Raczyńską, której kreskę znają między innymi czytelnicy książki Gry i zabawy z dawnych lat.
