Tajemnice gruzińskiego smaku
Zanim sięgnęłam po książkę Tajemnice gruzińskiego smaku o kuchni gruzińskiej miałam dość nikłe pojęcie. Wiedziałam, że przysmakiem są tam „pierożki” z farszem mięsnym, wypełnione pysznym bulionem, ale co jeszcze jedzą Gruzini? Co jest charakterystyczne dla ich kuchni? Czy ktoś z Was to wie?
W poszukiwaniach nowych smaków często wyruszamy bardzo daleko. Takie kulinarne „wycieczki” prowadzą nas do Chin, Tajandii, Wietnamu czy innych egzotycznych krajów. A przecież wiele tajemnic kryje także kuchnia europejska. Przykładem może być tutaj chociażby kuchnia gruzińska, która zyskuje sobie w naszym kraju coraz więcej zwolenników. I już wiem, dlaczego. Wystarczy spojrzeć na fotografie dań przedstawionych w książce i już chce się jeść. Wszystko wygląda apetycznie, a co ważne jest stosunkowo proste w przygotowaniu. A jeszcze lepsze jest to, że do przygotowania niemalże wszystkich dań przedstawionych w książce Tajemnice gruzińskiego smaku nie potrzebujemy żadnych wymyślnych składników.
W książce jest niemal klasyczny podział na rozdziały, z tym że występują tutaj także osobne rozdziały dla dań z fasoli, bakłażana i mchali. Póki co przygotowywałam z tej książki jedynie tłuczoną fasolę, ale mam już chrapkę na kolejne przepisy. Szczególnie kuszą mnie marynaty. Wiem, że bardzo dobra jest konfitura z marchwi, gdyż bardzo podobną przygotowywała wiele lat temu moja ciocia. Jest przepyszna 🙂
Poszczególne rozdziały rozdzielone są krótkimi informacjami o Gruzji, z których można dowiedzieć się więcej o tym kraju, ale także o jego mieszkańcach i kulturze.
Jeżeli szukacie ciekawych, nowych smaków, które nie będą wymagały wymyślnych przygotowań i składników, to wybierzcie się w podróż, która pozwoli Wam poznać Tajemnice gruzińskiego smaku.
Za udostępniony egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia.