Ryba na drzewie – Lynda Mullaly Hunt

Każdy jest na swój sposób mądry. Ale jeśli będziemy krytykować rybę, że nie umie chodzić po drzewach, to przez resztę życia będzie przekonana, że jest głupia. Taki oto tekst możemy przeczytać na okładce książki Ryba na drzewie autorstwa Lyndy Mullaly Hunt. Książce, która porusza niezwykle ważne kwestie związane z życiem młodych ludzi, którzy zaczynają wchodzić w wiek, w jakim szukają samych siebie i sposobu na życie, zaczynają poznawać swoje mocne i słabe strony…

Ally, główna bohaterka książki to dziewczynka niezwykle bystra, kreatywna i utalentowana. Jest na tyle bystra, by oszukać wielu dorosłych w jednej podstawowej kwestii – ma trudności z czytaniem i pisaniem. Jej działania ułatwia fakt, że kilka razy już zmieniała szkołę, gdyż jej tata jest wojskowym. Przez swoje maskujące zachowanie uważana jest za dziecko krnąbrne, nieogarnięte, a nawet cofnięte w rozwoju. Jednak nic z tych rzeczy nie jest prawdą. Dopiero nowy nauczyciel, który zastępuje dotychczas uczącą dzieci panią Hall dostrzega w Ally to co naprawdę jest wartościowe. Stara się jej pomóc, ale czy dziewczynka zrażona przez wcześniejsze kontakty z nauczycielami da sobie pomóc? Czy znajdzie też w swojej klasie prawdziwych przyjaciół?

Ryba na drzewie to książka, która podnosi na duchu, pokazuje, że nawet jeśli nie do końca wszystko potrafimy czy wyróżniamy się na czymś na tle grupy nie powinniśmy się tym martwić. Tylko pozornie nie pasujemy do grupy rówieśników czy oczekiwań dorosłych. Jednak w takich przypadkach jak Ally, ważne jest, aby trafić na odpowiednią osobę, na takiego pana Danielsa, który potrafi myśleć nieszablonowo i tą nieszablonowość dostrzega u innych. Pokazuje, że myśleć i działać można na wiele sposobów, a utarte ścieżki nie zawsze są najlepszymi. To właśnie dzięki niemu Ally powoli zmienia swoje podejście, co skutkuje również zmianą jej stosunków z rówieśnikami, dostrzega, że wcale nie musi być taka sama jak inni, by dobrze dogadywać się z kolegami.

Książka pozwala nam sobie też uświadomić, jak łatwo kogoś ocenić i wrzucić do określonego „worka” czy „szufladki” bez głębszego zastanowienia się. Uświadamia również, jak rzadko spotykamy osoby z prawdziwą pasją, które potrafią docenić nietypowe umiejętności i odpowiednio pokierować młodym człowiekiem, który potrzebuje określonej pomocy…

Za udostępniony egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia