Mechaniczny – Ian Tregillis

mechanicznyTwórcy fantasy coraz częściej sięgają po styl, jakim jest steampunk. Trzeba pamiętać, że jego początków możemy dopatrzyć się już w twórczości takich mistrzów pióra jak George Wells czy Juliusz Verne. Tym razem w moje ręce wpadła jedna z najnowszych publikacji Wydawnictwa SQN, która doskonale wpisuje się w taką tematykę. Mowa oczywiście o Mechanicznym Iana Tregillisa.

Jax jest jednym z klakierów – mechanicznych ludzi stworzonych przez alchemików. Jego życie uzależnione jest od rozkazów ludzkich panów. Tak zwane geas uzależniają go od ludzi i ich zachcianek. Wiele zmienia się w momencie, gdy Jax staje się świadkiem egzekucji „wyzwolonego” mechanicznego. Wydarzenia te zasiewają w umyśle klakiera ziarno niepewności.

Dodatkowo wiele niepokojów wśród mieszkańców Holandii, będącej hegemonem w Europie, budzi nasilenie się ruchów partyzanckich mających na celu wzmocnienie pozycji wrogiej Francji.

Między oboma krajami panuje kruchy rozejm, który w każdej chwili może być zerwany. Jaką rolę odegra w tym wszystkim Jax i tajemnicza Berenice?

Mechaniczny to powieść, która zachwyca oryginalnym światem. Opowiedziana została tutaj ciekawa historia, alternatywna dla rzeczywistych wydarzeń w Europie XVII wieku. W książce Tregillsa, jak wspomniałam, to Holandia jest krajem mającym największy wpływ na losy świata. To jej władcy rozdzielają karty w Starym i Nowym Świecie. Nie podoba się to Francuzom, którzy próbują poznać tajemnicę mechanicznych klakierów i co za tym idzie, stworzyć własną, niezwyciężoną armię.

Same postaci klakierów są niezwykle ciekawe – są to istoty mechaniczne napędzane magią alchemii. Muszą być posłuszne człowiekowi. Zmuszają ich do tego geas i megageas. Jednak w sercach mechanicznych zaczynają pojawiać się uczucia, których im nie „zaprogramowano”, co może wywołać bunt…

Mechaniczny charakteryzuje się również dobrze zbudowanym napięciem i wartką akcją, która momentami może zakręcić czytelnikiem.

Z drugiej strony trzeba podkreślić, że książka jest napisana bardzo specyficznym językiem. Momentami czyta się ją dość ciężko z uwagi na skomplikowane nazwy i szczegółowość opisów nawiązujących do treści technicznych. Miejscami język jest też bardzo wulgarny. Sama robiłam kilka podejść do książki, ale bardzo cieszę się, że przebrnęłam przez pierwszy moment kryzysowy, gdyż dalej czytało mi się książkę bardzo dobrze, a do specyfiki języka autora można dość szybko się przyzwyczaić.

Muszę także wspomnieć, po raz kolejny o pięknym wydaniu tej książki. Okładka jest niezwykle prosta, ale przykuwa uwagę. Również w środku możemy odnaleźć motywy graficzne nawiązujące do steampunku, co sprawia, że o wiele przyjemniej czyta się Mechanicznego.

Książka Mechaniczny jest pierwszą częścią serii Wojny alchemiczne i jestem bardzo ciekawa, jak dalej autor rozwinął nakreśloną przez siebie w pierwszej części historię.

Za udostępniony egzemplarz dziękuję Wydawnictwu SQN