Artur Górski, Jarosław Sokołowski – Masa o porachunkach polskiej mafii

Masa.o.porach

Artur Górski, Jarosław Sokołowski – „Masa o porachunkach polskiej mafii”

Jak faktycznie wygląda świat polskiej mafii? Czy jej struktury przypominają te, które znamy z takich arcydzieł jak Chłopcy z ferajny czy Ojciec chrzestny? Czy jest to organizacja przypominająca wielką familię, czy raczej każdy jest dla siebie wrogiem? I najważniejsze – jak wyglądają porachunki w polskiej mafii?

O Arturze Górskim wspominałam już przy okazji recenzji Pięści Dawida… Wówczas napisałam, że przygotował on również serię książek o polskiej mafii. Są to w głównej mierze rozmowy Górskiego z Jarosławem Sokołowskim „Masą”, który jako świadek koronny zeznawał przeciwko szefom „Pruszkowa”. W książce możemy przeczytać również wypowiedzi innych członków mafii, ale to właśnie Sokołowski jest niejako głównym bohaterem i to z jego perspektywy poznajemy wszystkie wydarzenia.

Informacje na okładce książki mówią, że poprzednie części (o kobietach i pieniądzach w polskiej mafii) to jedynie preludium do tej pozycji. I faktycznie nie jest to książka dla osób wrażliwych, o słabych nerwach. Dlaczego? O tym za chwilę.

Jeśli macie więcej niż 30 lat to na pewno pamiętacie sensacyjne doniesienia z serwisów informacyjnych o brawurowych akcjach mafiosów (przypominających te, które kojarzymy z okrytymi złą sławą walentynkami pamiętnego roku 1929 w Chicago). Jednak w telewizji czy w radio mogliśmy usłyszeć jedynie zdawkowe informacje, często podrasowane dla publiki (jak się okazuje konflikt między „Pruszkowem”, a „Wołominem” wyglądał nieco inaczej niż przedstawiły go media). Wiele szczegółów zostało też przemilczanych z uwagi na toczące się wówczas śledztwa.

Jarosław Sokołowski otwarcie opowiada o tym co się działa wtedy na warszawskich ulicach, i jak daleko sięgały macki „Pruszkowa”. Przedstawia świat, w którym „spuszczenie łomotu” (czytaj – skatowanie do nieprzytomności) to najłagodniejszy sposób obchodzenia się z delikwentem, jaki przestał podobać się szefom.

A co się działo później, kiedy „lekcja” nie odniosła skutku? Taki osobnik był zabierany na wycieczkę do lasu. Niejednokrotnie, tylko w jedną stronę…

Masa o porachunkach polskiej mafii to przede wszystkim zbiór Artura Górskiego, Jarosława Sokołowskiego i kilku innych osób, których personalia zostały zmienione. Wypowiedzi uzupełnione są o komentarze Górskiego.

Książkę czyta się niczym najlepszy kryminał, ale tylko do pewnego momentu – do czasu, gdy uświadomimy sobie, że opisywane wydarzenia to nie jest fikcja literacka. Wówczas przychodzą refleksje – że gdzieś obok nas istnieje świat, gdzie pęd za pieniędzmi i szybkim zyskiem sprawia, że nie liczą się żadne przyjaźnie i sentymenty.

Masa o porachunkach polskiej mafii to pozycja mocna, ale na pewno warta przeczytania.